 Wysłany: Wto 21:29, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|||
Wie nawet bardzo dobrze, bo sam doświadczył na własnej skórze 
Koksu dosypuje się oczywiście do modemu, bo jakże by inaczej. Co do tego czego ma Mistic dużo przed domem to niestety nie jestem pewien, ale obiecuję że się dowiem. Na razie niech się obędzie na biczowaniu mojej osoby za niewiedzę.  |
|||
| Wysłany: Wto 21:06, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Ale musi jeszcze wymienic czego duzo ma Mistic w domu (przed domem) i do czego dosypuje koksu:P | |
| Wysłany: Wto 21:01, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
Potwierdzam: jesli wie, ze Fiend to lama nadaje sie!  |
|
| Wysłany: Wto 20:31, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|||
Ja bym bral bez zastanowienia! |
|||
| Wysłany: Wto 19:06, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Ale Ty byłeś lamką naczelną, a Katrila nie ważne co by się stało i tak był wszystkiemu winien. Dobra koniec tych wspomnień, bo tu regularny spam robimy |
|
| Wysłany: Wto 18:58, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
| tyle ze w INMie byly same lamki i ssacze... ;] | |
| Wysłany: Wto 18:42, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Ooo... to widzę, że Fiend wziął swój przydomek również do Was. W INMie zawsze na tsie chodziło Fiend lamo, tak bez większego powodu dla rozładowania napięcia. Ale wszystko oczywiście z sympatii. |
|
| Wysłany: Wto 18:37, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Fiend to lama, jesli sie ze mna zgadzasz to bierzemy cie w ciemno |
|
| Wysłany: Wto 18:00, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
| No oczywiście, że oglądam przez net.
Z krzyczenia już powoli wyrastam, a właściwie ten etap mam za sobą. Na firstline dobrze się czuję lecz nie jako caller tylko raczej ten drugi. (może dlatego, bo nigdy nie byłem do tej funkcji przydzielony) Chyba, że jest sytuacja splitu lub też caller pada. Wtedy staram się wykonać swoją robotę jak najlepiej potrafię. i to by było na tyle... |
|
| Wysłany: Wto 17:53, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Jak potrafi marudzic bardziej odemnie to nie chce... jakos pozycje lidera w czymskolwiek musze zachowac |
|
| Wysłany: Wto 17:36, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
| mecze w TV sa tylko pokazywane w srode... no chyba ze ogladasz przez net
Co do jego gry to... na firstline grac potrafi ;]. Czasami tylko duzo krzyczy  ale jak to wyleminujemy to bedzie dobry gracz, ktory sie czesto pojawia
Tyle ode mnie. |
|
| Wysłany: Wto 17:28, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Pojawiam się na gvg praktycznie 7 dni w tygodniu. Z punktualnością nigdy problemów nie miałem i zawsze pojawiałem się na tsie jako pierwszy. Mogę grać średnio od 20 do 24 w tygodniu w weekend do upadłego.
Wyjątkiem kiedy może mnie nie być jest: - mecz Ligi Mistrzów - impreza (średnio raz na 2 tygodnie) Czyli jednym słowem jestem częściowym no-lifem z drobnymi wyjątkami. ^^ Właśnie dziś i jutro są ostatnie mecze LM w tym sezonie, więc jeżeli jest konieczne żebym się pojawił to będę. Jeżeli nie z chęcią obejrzę mecz. Fiend może Wam co nieco powiedzieć o mnie. Pozdrawiam. |
|
| Wysłany: Wto 17:00, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Postaraj pojawic sie w grze okolo 21. Jako, ze mamy gildie do prowadzenia testow na rekrutach to najpewniej wlasnie tam na poczatku zagrasz
Jak u ciebie z punktualnoscia i pojawianiem sie na GvG? Bo nie bede ukrywal, ze to jest obecnie kluczowa sprawa dla nas. |
|
| Wysłany: Wto 16:55, 11 Gru 2007 Temat postu: Kher Shire podanie |
|
| Nick: Kher
Nicki w grze: Kher Shire, Drognar Shire i inne Kherowe kombinacje Wiek: (najlepiej 18+) 17 - brakuje mi 5 miesięcy do 18 Opanowane profesje: głównie firstline czyli W, D, A lub Ranger. Ilość Faction: (minimum 1kk fb) nieznacznie powyżej 1kk Fame/Rank: 720 fame / r5 Ilość stoczonych walk GvG: (w przybliżeniu) dużo, szczególnie ostatnimi czasy (5-6 dziennie przez ostatnie ponad 2 miesiące praktycznie codziennie), wcześniej też sporo. Długość gry w GW: (w miesiącach) 23 miesiące Ilość przegranych godzin: (/age) 1800 godzin Poprzednie gildie oraz przyczyny odejścia: INM - rozpad po ponad roku gry z cudownymi ludźmi z powodu iż nie mogliśmy się reaktywować TW - 2-3 miesiące gry odejście z powodów różnicy zdań oraz dziwnego systemu prowadzenia gildii Pozdrawiam |
|